Wróć

Hiszpania

Chopin na Majorce

„Wszystko, o czym może marzyć poeta i malarz, natura stworzyła w tym miejscu” - George Sand

„Wszystko, o czym może marzyć poeta i malarz, natura stworzyła w tym miejscu”

George Sand

Zima 1838 r., francuska pisarka posługująca się pseudonimem George Sand, niedługo po nawiązaniu burzliwej relacji z wybitnym polskim kompozytorem, Fryderykiem Chopinem, udaje się wraz z nim w ich pierwszą wspólną podróż. 28-letni kompozytor od przeszło dwóch lat zmaga się z ciężką, jak na owe czasy, chorobą – gruźlicą. Sand chcąc wzmocnić zdrowie Chopina postanawia w okresie zimowym zabrać go z chłodnego i deszczowego Paryża na słoneczną Majorkę. Wraz z nimi w podróż rusza dwoje dzieci pisarki — córka Solange i syn Maurycy, któremu również nie służy zima w Paryżu, ponieważ cierpi na reumatyzm. Celem wyprawy miała być rehabilitacja — śródziemnomorski klimat miał pomóc zarówno Fryderykowi, jak i Maurycemu. Zapewne oboje, zarówno Chopin, jak i Sand liczyli też na nowe inspiracje, których miał dostarczyć im pobyt na pięknej Majorce.

Przygoda na wyspie rozpoczęła się w listopadzie przybyciem do portu w Palma de Mallorca. Niewiele ponad tydzień później wprowadzili się do willi Son Vent położonej kilkanaście kilometrów na zachód od stolicy wyspy, w miejscowości Establiments, gdzie spędzili trzy tygodnie. Ostatecznie zdecydowali się skorzystać z gościnności byłego klasztoru Kartuzów w Valldemossie, urokliwej, małej miejscowości malowniczo położonej w paśmie górskim Serra de Tramuntana, w północno-zachodniej części Majorki. Bliskość gór i nasycone solą morską powietrze miały pozytywnie wpłynąć na stan zdrowia członków rodziny. Warunki do pracy były również dla nich obojga wyśmienite — inspirująca, monumentalna przyroda i całkowity spokój w historycznych murach byłego klasztoru. Fryderyk sprowadził nawet z Francji pianino Pleyel. Z właścicielem, słynnej dziś firmy produkującej pianina i fortepiany, kompozytor pozostawał w przyjacielskich relacjach. Pisał do Camille’a Pleyela listy z Majorki, z których dowiadujemy się, że nastrój Mistrza był zmienny. Raz zachwycał się okolicą pisząc, że jest w miejscu, gdzie „wszystko oddycha poezją”; cieszył się „cudownymi kolorami najwspanialszych miejsc nietkniętych ludzkim okiem”, aby innym razem ubolewać, że „żyje w dziwnym miejscu między morzem a skałami”. Niemniej jednak Majorka zainspirowała Chopina do tego stopnia, że podczas krótkiego, bo trwającego zaledwie trzy miesiące, pobytu powstały tu znakomite dzieła: m.in. Polonez c-moll (op. 40.2), Ballada F-dur, zwana balladą majorkańską (op. 38), Polonez Militarny (op. 40.1) oraz cykl preludiów, Preludia op. 28, w tym tzw. Preludium Deszczone (XV). Tytuły utworom nadała sama George Sand. Wyczuwalna w utworach różnorodność zdaje się oddawać zmieniające się wraz ze stanem zdrowia nastroje kompozytora.

„Mieszkać będę w urokliwym klasztorze, najpiękniejszej pozycji na świecie: morze, góry, palmy, cmentarz, kościół krzyżacki, ruiny moskietów, stare drzewa tysiącletnie oliwne”

Fryderyk Chopin w liście do Juliana Fontany

Szczegóły ich wspólnego pobytu zostały opisane przez pisarkę w opublikowanych dwa lata później wspomnieniach zatytułowanych „Zima na Majorce”. Mimo kilku trudnych wspomnień czas na Majorce przyniósł Sand pozytywny rezultat, ponieważ niemalże bezpośrednio po powrocie z wyspy powstała jej wybitna powieść „Spirydion”, uznawana za jedno z najważniejszych dzieł pisarki.

Amantine Lucile Aurore Dupin, posługująca się męskim pseudonimem — George Sand, była bardzo wyzwoloną, jak na tamte lata, kobietą. Od młodości obracała się w środowisku paryskiej bohemy artystycznej epoki romantyzmu. Nosiła spodnie, paliła cygara i nie przejmowała się opinią innych. To co uchodziło w Paryżu, niekoniecznie musiało się podobać w małym miasteczku na Majorce z czym musiała się mierzyć. Ponadto, na Majorce, musiała opiekować się nie tylko schorowanym Chopinem, ale również swoimi dziećmi, co zdawało się sprawiać trudności.

Intensywny i burzliwy związek kochanków zakończył się 7 lat później dwa lata przed śmiercią kompozytora. Rozstanie wpłynęło bardzo negatywnie na nastój Chopina. W tym czasie skomponował on swoje najsłynniejsze nokturny. Do końca utrzymywał kontakt z Solange Clésinger, córką George Sand. Jesienią 1849 roku, w otoczeniu bliskich i przyjaciół w Paryżu zmarł. Każdego roku, w sierpniu, organizowany jest w Valledmossie Festiwal Chopinowski poświęcony twórczości wielkiego kompozytora.

Dziś miasto, w którym znajduje się dawny klasztor Kartuzów oraz obecne Muzeum Chopina, liczy ok. 2 tysięcy mieszkańców i jest jednym z najsłynniejszych zakątków na Majorce. Oficjalnie Valldemossa jest drugim najczęściej odwiedzanym miejscem na wyspie, zaraz po katedrze La Seu w Palma de Mallorca. Okolica słynie z wyrobów ceramicznych, zjawiskowych punktów panoramicznych i kaskadowej zabudowy. Charakterystyczna, ceramiczna właśnie, zielona kopuła dzwonnicy klasztoru jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych punktów na wyspie.

W okolicy znajduje się wiele lokalnych sklepów z modą, rzemiosłem i produktami spożywczymi. Większość budynków zdobią ceramiczne kafelki przedstawiające sceny z życia Św. Katarzyny z Palma de Mallorca, która jest patronką miasta. Przechadzając się kamiennymi uliczkami i mijając kamienną zabudowę dodatkowo dekorowaną doniczkami pełnymi kwiatów trzeba spróbować lokalnego przysmaku – coca de patata, czyli bułeczki z ziemniaków.

Zaledwie 7 km od centrum Valldemossy znajduje się posiadające bezpośredni dostęp do morza miasto — Port de Valldemossa, które jest dawną przystanią rybacką z kameralnym portem. Jeśli udamy się w drugą stronę trafimy do niewielkiego miasteczka Deià posiadającego niezwykle popularną i malowniczą zatokę z modnym barem na plaży. Droga między Valldemossą, a Deią to jeden z najpiękniejszych szlaków na Majorce. To nadzwyczajne, zjawisjowe miejsce, gdzie bliskość Serra de Tramuntana (gór wpisanych na listę dziedzictwa naturalnego Unesco) sprawia, że w okolicy jest bardzo bogata flora i dochodzi do różnych zjawisk atmosferycznych na tle monumentalnego, strzelistego masywu górskiego. Dzięki temu obserwujemy urok, czar i potęgę przyrody, która obok bogatej historii i imponującej architektury jest największym skarbem przepięknej Majorki.